Biała Podlaska: Basen na AWF-ie i dziwne zakazy

Kris27 napisał:

czy ta woda jest tak często zmieniana to bym się zastanowił, no ale ogolnie syfu nie ma, czysto. w sumie spoko. jedną sprawą,która przeszkadza są wejścia w godzinach popołudnioiwych, wtedy jakieś grupy przychodzą i jest lipa. Ale rano chociaż za piątaka można myknąć no a do sauny faktycznie można wejść, bo nikogo to nie interesuje, ratownicy są bardziej zajęci kobietami a częściej małolatami niż pilnowaniem, żyć nie umierać

Kris27 Kolejny zazdrośnik!!! Kto ci broni wyrywać kobiety i małolaty?? Jest kilku napinaczy którzy wywalają z sauny i jeszcze przy kasie pilnują by dopłacić!!! I bardzo dobrze!!! Skoro ja płace za saunę to i inni mogą!! Poza tym widze że macie ogromne kompleksy w sprawach damsko męskich!! To musi boleć że inni mogą a ty nie:)

Kris27 napisał:

czy ta woda jest tak często zmieniana to bym się zastanowił, no ale ogolnie syfu nie ma, czysto. w sumie spoko. jedną sprawą,która przeszkadza są wejścia w godzinach popołudnioiwych, wtedy jakieś grupy przychodzą i jest lipa. Ale rano chociaż za piątaka można myknąć no a do sauny faktycznie można wejść, bo nikogo to nie interesuje, ratownicy są bardziej zajęci kobietami a częściej małolatami niż pilnowaniem, żyć nie umierać

no fakt teraz to ciężko wejść na saunę bo przyjęli nowego ratownika chodzi jak paw po basenie myśli że wszystko może ale bystry to nie jest ba mam swój breloczek więc i tak wchodzę

marlena napisał:

no fakt teraz to ciężko wejść na saunę bo przyjęli nowego ratownika chodzi jak paw po basenie myśli że wszystko może ale bystry to nie jest ba mam swój breloczek więc i tak wchodzę

I czym ty się chwalisz??? Że nie stać cie wykupić sauny?? wielka Pani chodzi na basen a z sauną kombinuje.... Faktycznie ty to jesteś bystra.. ukradłaś brelok z basenu... To może niedługo pochwalisz się na forum że w lecie przez uchylone okno na basenie wchodzisz i nie płacisz..... TZW wejście vip - a:) :)I przestań czepiać sie tych ratowników,... Fajni chłopcy. Gratuluje pomysłu, czekam na dalsze twoje pomysły wypisywane na forum

Gumi napisał:

Nie zgadzam się z wypowiedzią , ponieważ jestem stałym bywalcem pływalni AWF .Jest na pewno ciężko się dostać , więc świadczyć to tylko może o samych zaletach, jest czysto i miła obsługa.

hahahahaha te panie chyba tu siedzą i piszą o miłej obsłudze basenu a sprzątaczki o czystości Wprawdzie mam porównanie z Warszawianką ale mimo wszystko obsługa niemiła zasady dziwne czystość średnia...

Peter napisał:

hahahahaha te panie chyba tu siedzą i piszą o miłej obsłudze basenu a sprzątaczki o czystości Wprawdzie mam porównanie z Warszawianką ale mimo wszystko obsługa niemiła zasady dziwne czystość średnia...

a na pływalnnie przyjelki nowych gejów a wywalili stara ekipe

Sam jesteś parówą Parchu !!!!!!!!!!!!!!!

I po drugie to naucz się pisać a dopiero później wyskakuj z takimi płytkimi tekstami na forum !!!

kris napisał:

a na pływalnnie przyjelki nowych gejów a wywalili stara ekipe

Zmienili ekipę bo starym już zwieracze nie wytrzymywały i popuszczali.

co do Kraszaka- widzieliscie ta... galarete?

J. napisał:

co do Kraszaka- widzieliscie ta... galarete?

Ej fizyki was nie uczyli jak woda jest gęsta to wzrasta jej wyporność i dlatego łatwiej się tam pływa początkującym, musi być syf !

Bez kitu, basen na AWF to porażka! bylem kilka razy i nigdy nic mnie tam miłego nie spotkało. 01. Babki z szatni, nie dość, że czasami są jak wściekłe psy, to na dodatek jak wchodzą (po co?) do męskiej szatni sto razy to potrafią nie zamykać drzwi tak, że wszyscy z korytarza widzą twoją dupę (jak w "Dniu Świra" scena: u lekarza). 02. Czasami jest jeden ratownik na basen - aquapark - sauna. 03. Przepełniony jak zawsze. A co mnie ostatnio powaliło totalnie, to PROMOCJA jaką oferują: W ustalonych godzinach bilet dla dwóch osób kosztuje 10,50PLN (spoko) ale do dyspozycji są tylko 3 tory, a wejść jest 18, co daje nam 6 osób na torze. )) 04. Nie można chodzić w klapkach -nie do końca jestem przekonany czy tak być powinno(?) 05. Brak jakiegokolwiek sprzętu (piankowe deski, itp.) do używania (może nie zauważyłem). 06. i za to wszystko wysoka cena za wejście! NIE POLECAM!

tai napisał:

Witam Chciałem podzielić się negatywnymi wrażeniami z basenu. Jestem bardzo częstym bywalcem pływalni. Ze względu na remont basenu przy Biawenie w sierpniu przeniosłem się na basen AWF-u. I to co tam się dzieje, to zakrawa na chamstwo i brak przestrzegania zasad higieny. Szatania jest zorganizowana w niewłaściwy sposób, wszędzie wywieszone są jakieś zakazy. Przedstawię kilka. Po pierwsze, nie można wchodzić do szatni w butach i na stojaka trzeba przebierać się w klapki przed wejściem do szatni. Jeżeli ktoś wchodzi w butach, to bardzo nieprzyjemnie obsługa basenu go upomina. Mogę zrozumieć, że do szatni należy wchodzić w klapkach. Jeżeli jednak jest taki nakaz, to ja wymagam też zorganizowania wielu miejsc siędzacych przed wejściem, a nie w hollu, gdzie zawsze prawie wszystkie miejsca są zajęte. Inna sprawa, którą na pewno zgłoszę osobiście do Sanepidu, bo jest to dla mnie niewyobrażalne i pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją na basenie w Polsce, żeby na pływalnie nie można było wejść w klapkach, tylko trzeba zostawiać je zaraz za szatnią. W ten sposób na basenie można nabawić się grzybów lub kurzajek. Nie wiem czy jakieś rozporządzenie w Polsce nie zakazuje takich praktyk. Kiedyś już byłem na basenie na AWF-ie i to było jedyne miejsce, w którym "złapałem" kurzajkę a później musiałem przez to przechodzić leczenie kriogeniczne. Tak więc ta sprawa bardzo mnie bulwersuje, tym bardziej, że wszyscy pracownicy chodzą po basenie w klapkach a nie boso. I ostatnia rzecz dotyczy obsługi basenu. W sierpniu na basenie byłem może z 10 razy i za KAŻDYM razem w szatni męskiej przebywał personel damski. Po prostu "plączą się" tam cały czas i nie ma szans na zachowanie intymności. Dla mnie to jest chamskie zachowanie. Poza tym jeżeli wychodzi się czy wchodzi do szatni, to drzwi się zamyka a nie otwiera na całą rozcież, żeby wszyscy z hollu mogli nas oglądać. Już nie będę wspominać o tym, że często basen jest przepełniony i na pływanie w spokoju nie ma szans, a w aquparku żeby dostać się do jaccuzi czy do biczy wodnych trzeba czekać po 20 minut. Czy ktoś miał podobne spostrzeżenia? Niezadowolony klient

jak dla mnie to najlepiej niech Cię weźmie mamusia za rączke i prowadza na basen, bo jesteś jakiś nieogarnięty. Pewnie siadłeś w kącie i płakałeś.

ogolnie plywalnia bialskiej AWF jest bardzo sympatyczna. Basen sportowy a do tego jeszcze aqua park gdzie mozna sobie poszalec:] niestety nie mozna tego samego powiedziec o ratownikach! nie dosc ze nie widac ich niecce plywalni to dodatkowo zamykaja sie w tych swoich kanciapach odpalaja swoje laptopy i zaczynaja grac w jakies gry! PARANOJA! jest tam jakis kierownik czy cos? na tamtorocznej ekipe ratownikow nie bylo czegos takiego! nie dosc ze zawsze chetnie sluzyli pomoca i rada to chociaz pilnowali ludzi! A ci?! Nie! cos trzeba z tym zrobic bo ostatnio bylem swiadkiem jak jakis starszy pan prowadzil zajecia z plywania i na sasiednim torze topilo sie dziecko, to ratownik tego nie widzial bo byl zapatrzony w swoj laptop a nie w niecke, no i w efekcie koncowym to ten pan skakal do wody a ratownika to obeszlo. To w takim razie po co oni tam sa?! niech kierownik/czka otworzy na nich oczy! a basen sam w sobie fajny:]:]:]

Basen sam w sobie jest ok, ale... W końcu zawsze muszą jakieś być Największym problemem jak dla mnie jest to, że nie zawsze można z pływalni skorzystać, rozumiem to, że w godzinach rannych i popołudniowych na tygodniu są zajęcia, ale wieczorami? Jedyna dostępna godzina to 20. Nawet nie da sie popływać, bo na każdym torze jest po 6 osób, aqua też całe zapełnione. Dobrze chociaż, że w weekend jakoś troszkę więcej luzu aczkolwiek nie zawsze. Co do pań wchodzących do męskich szatni to słyszałam, ale panowie panie po prostu dbają o atrakcje, u nas np. nie zamykają drzwi od pryszniców i się świeci nie tylko tyłkami:), a jak juz panie wchodzą to mogłyby się chociaż uśmiechnąć a nie patrzeć jakby niewiadomo co się robiło. Ratowników wielu tam chyba nie potrzeba, bo nic takiego się nie dzieje aczkolwiek jakby raz na jakiś czas któryś z nich sie pokazał też by źle nie było, najważniejsze żeby byli wtedy, kiedy coś się dzieje. Ceny biletów są dosyć znośne, aczkolwiek jakieś promocje by się przydały. I to nie tylko w godzinach 7-9 Brakuje sprzętu na pływalni, a jak juz jakiś uda się znaleźć to jest taki... pogryziony. Na szczęście jak sie ładnie poprosi panów ratowników to nawet udostępniają swój prywatny. Pamiętam, że ze 2-3 lata temu w wieczornych godzinach była puszczana muzyka. Było to bardzo fajne i jakoś tak lepiej czas mijał, szkoda, że już tego nie ma. Dobrz by było znowu to przywrócić. Z tego co się orientuję to na większości basenów nie można chodzić w klapach, albo widocznie tylko ja na takie trafiam. Ale jak na razie niczym się nie zaraziłam więc chyba tak brudno tam nie ma A ogólnie to w szatni i pod prysznicem jest troszkę zimno, i nie zawsze woda leci tak jak powinna. I dla kobiet chyba największy problem- brak lusterka w szatni ale bez tego na szczęście da się przeżyć Ogólnie jestem zadowolona, widywałam gorsze baseny i gorsze warunki. Ponarzekać zawsze trzeba bo w końcu jest to wpisane w naszą mentalność W każdym razie duży plus dla tej pływalni

Serce konfliktu to : zniszczyć plebanie Ojców Dominikanów z ogrodem przykościelnym dla wybudowania namiastki stadionu - Janowianie kontra proboszcz i wójt Janowa Podlaskiego przeczytajcie : http://www.tygodnikpodlaski.pl/wydarzenia/1-aktualnoci/331-stadion-niezgody http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120124/PODLASKA/463008260 http://www.slowopodlasia.pl/index.php?a=1&id=28356 http://www.tygodnikpodlaski.pl/temat-tygodnia/406-zamali-sumienia#comment-51 http://parafia.janowpodlaski.pl/ http://www.stk-janowpodlaski.blogspot.com/ posłuchajcie http://moje.radio.lublin.pl/kosciol-zamkniety-bedzie-stadion.html prosimy o wsparcie i przesłanie znajomym znajomych !

Zgadzam się z wypowiedziami ludzi, którzy korzystają z basenu AWF sam niejednokrotnie byłem już na wstępie upominany przez obsługę basenu tak naprawdę jeszcze przed wejściem i co mnie zawsze irytowalo.... Buty zostawia się na holu, i nikt ich tam nie pilnuje.......każdy sobie może wziąć nasza kurtkę i wybrać sobie do niej cudze obozie, w klatkach można wejść tylko za drzwi szatni po basenie ściga się na boso.....a zarazić w takim wilgotnym środowisku bardzo szybko się namnazaja, nigdy ni ma papieru toaletowego w wc, brak jest lusterka w szatni ..jedno skompletować lusterko na tyle korzystających osób na zatłoczonych holu , w którym brak jest prywatności, często wyłączone bicze wodne włączanie przez ratowników tylko dla znajomych, często brak torów na dużym basenie......bo akurat pływają a to znajomi a to studenci, może warto to jakoś zaznaczyć w grafiki basenu i wtedy nie wpuszczać ludzi z zewnątrz bo po co płacić pieniądze za pomoczenie się w kałuży dla małych dzieci...... Kierownika jeśli taki jesteś na tym basenie to zajmij się nim tak jak należy i uwzględniają uwagi ludzi, którzy zaczynaja już głośno wyrażać swoje niezadowolenie z takiego obrotu sprawy...

1. Grafik jest przyklejony do szyby przy kasie na wysokości wzroku. Obsługa informuje przed wejściem na basen, że teraz pływa jakaś firma i wstępu niet. Ksera nie mają, ale można sobie zrobić fotkę - w dzisiejszych czasach 95% telefonów ma aparat. Szkoda, że nie ma tej informacji na necie. 2. Brak możliwości zamknięcia kurtki i butów pod kluczem to skandal. Wnoszenie tego do szatni/przebieralni to pomyłka. 3. Na niską temperaturę wody może narzekać tylko ten, co przychodzi moczyć nogi, a nie pływać. Od moczenia nóg i d0py jest wiecznie zajęte dżakuzi, ewentuel ten samozwańczy akłapark. 4. Chodzę tam regularnie raz w tygodniu od 3 mc-y i fajnych lasek mogłem naliczyć tyle, co palców u ręki drwala po wypadku z piłą. 5. Z 3ch dostępnych w Białej Dziurze basenów ten najmniej śmierdzi. Sory, ale po Biawenie i Kraszewskim jeszcze na drugi dzień mój pies omijał mnie szerokim łukiem, bo nie jest miłośnikiem smrodu skóry przesiąkniętej chlorem. Tutaj tragedii może i nie ma, choć cena 12 zeta za godz pasowała by do luksusu jakim jest basen ozonowany, a ten z pewnością taki nie jest. Dla mnie wzorem pozostaje basen PW w Wwie na pl.Narutowicza pod Alcatrasem. Rewelacja, przynajmniej jakieś 8 lat temu. A w Białej jak to mówią "na bezrybiu...". 6. Muzyka na basenie? Gusta są różne, przemilczę. 7. Ratownik mi zwisa dopóki pozwala skakać, a tu nie miałem z tym problemów. Czy wyrywa laski i w jaki sposób to robi - za prawdę powiadam wam: zwisa mi to podwójnie. 8. Wytykacie ratowniczce dłubanie w nosie, a ponad połowa z Was nie myje dokładnie stóp i pach przed wejściem do basenu. Potem jest drapanie się w głowę - "a skąd ten szary osad na płytkach tuż przy lustrze wody?". Choć i tu tragedii nie ma, bo swojego czasu na basenie w Kraszaku w męskiej przebieralni tak waliło niemytymi jajami, że na wymioty zrywało, a z podłogi nie jeden fryzjer mógłby perukę uszyć.